czwartek, 25 lutego 2016

Karmel mówi!

Z dnia na dzień pojawiła nam się nowa umiejętność: sylaby! Wcześniej były piski, krzyki, samogłoski i ewentualnie spółgłoski a od wczoraj da-da, me-me itd. Nadszedł czas na uczenie słów "mama" i "tata", ciekawe, kiedy się pojawią...

Nadal czekamy na ząbki (może się w końcu pojawią, wczoraj Kornelia była bardzo marudna i potrafiła zasnąć tylko między nami), tymczasem przygotowujemy się do pierwszego posiłku stałego. Padło na brokuła, może też marchewkę. Dzień zero - niedziela. Metoda - BLW.

Rośnie nam muzykalne dziecko. Kornela uwielbia muzykę, wybija nóżką rytm i zalewa się uśmiechami. Szaleje, gdy razem z tatą śpiewamy i tańczymy przed nią, upodobała sobie piosenkę Artura Andrusa "Szanta Narciarska", oprócz tego nadal królują u nas angielskie piosenki dla dzieci z cyklu Super Simple Song :)


6 komentarzy:

  1. oj brokuł jako pierwszy - Emi ten słoiczek jako jedyny omijała szerokim płaczem, resztę zażerała jak małpka. Z tego co słyszałam to dzieci nie lubią samego brokuła/kalafiorka/groszku jedynie w mieszankach, ale może Kornelka powie "mniam mniam" - chyba że to narazie za trudna "sylaba" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostanie kwiat do ręki, zobaczymy, czy w ogóle wpadnie na to, żeby go zjeść :D

      Usuń
  2. U nas jeszcze trochę do wprowadzania posiłków stałych, ale już ciekawi mnie jak to będzie wyglądało. Życzę powodzenia oby Twoja mała łatwo polubiła nowe smaki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mysle ze szosty miesiac to przelomowy czas dla dziecka. Nowe umiejetnosci pojawiaja sie z dnia na dzien. Tosia tez gada po swojemu, postawila na "aiii", Eiii" "daa" i oczywiscie krzyczy!!

    Co do brokula, Antonina nie lubi. Miala po nim wzdecia ;)
    Trzymam kciuki za Karmelka!! :) Smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też krzyczy, ale to tak, że aż dzwoni w uszach :D Małe płucka a tyle siły! Oj, oby u nas wzdęć nie było :(

      Usuń

Kornelcia

Suwaczek z babyboom.pl