Ciąża - stan błogosławiony. Najlepszy dwupak na świecie. Noszenie pod sercem dziecka. Dwie osoby w jednym ciele, złączone ze sobą przez 38 tygodni od poczęcia. Dziewięć miesięcy stwarzania cudu. Trzy trymestry.
Tak pięknie można określić ten wyjątkowy czas w życiu kobiety i dziecka. Z biologicznego i psychicznego punktu widzenia dzieje się rzecz niezwykła - powstaje nowy człowiek. Nowe życie.
Prawie każda kobieta stając się mamą stara się zrobić wszystko, by temu nowemu życiu dać jak najlepsze podstawy, zmienia swoje dotychczasowe nawyki po to, by fundamenty zdrowia jej dziecka były silne i trwałe.
Prawie każda.
Szpital, a przed nim ławka. Na ławce ciężarna - wyraźnie okrągły brzuszek a w dłoni papieros.
Papieros, który pali nie tylko ona, ale i jej dziecko, które nie zdążyło jeszcze zrobić pierwszego oddechu.
Już dwa tygodnie po poczęciu rozwija się układ nerwowy. Kilka dni później tworzą się pierwotne neurony, które znajdują się w rynience nerwowej. Z tej rynienki rozwinie się rdzeń kręgowy.Trzy tygodnie po poczęciu działają już komórki nerwowe i pracują trzy maleńkie jeszcze pęcherzyki, z których rozwinie się przodomózgowie, śródmózgowie i tyłomózgowie. Trzy tygodnie później pojawiają się odruchy nerwowe, mózg związany jest już z mięśniami, a kilka dni później, gdy półkule wypełnią czaszkę, pojawiają się fale mózgowe.
Dziecko już czuje! Może także odczuwać ból. Nocyceptory odpowiedzialne za odczuwanie tak zwanego tępego bólu, pojawiają się już w siódmym tygodniu po zapłodnieniu i szybko osiągają liczbę jak u dorosłego człowieka. Mało tego: dziecko przez to, że jego połączenia nerwowe "dopiero raczkują", więc i dłużej przekazują informacje, ból czuje dość długo.
Czy ktokolwiek chciałby sprawiać ból tak bezbronnemu dziecku?
Palenie w ciąży powoduje cierpienie u maluszka. Dzieci palaczek cierpią na niedotlenny ból głowy, który musi być wyjątkowo silny, gdyż niewykształcony do końca mózg nie potrafi jeszcze bronić się przed cierpieniem, nie tłumi więc bólu w żaden sposób.
Informacje pochodzą z książki
Psychologia rozwojowa człowieka. Charakterystyka życia człowieka. Harwas - Napierała B., Trempała J.
Jak mogą smakować wody płodowe, które łyka dziecko palaczki?
Nie wiem.
Ale wiem, jak brzydzi mnie zapach mokrego "kiepa".
Wpis powstał w ramach akcji "Nie palę w ciąży - również biernie". Zachęcam wszystkie blogujące mamy (i nie tylko) by dołączyły i swoim wpisem wsparły cel, jakim jest zbiorowe blogowe uświadamianie, że w ciąży się nie pali.
Więcej informacji na blogu:
http://niepalewciazy.blogspot.ie
Patroni medialni akcji:
Plakat akcji:
Mądrze i rzeczowo :)
OdpowiedzUsuńKiedy czekałam w szpitalu "na wyrok" spotkała mnie właśnie taka sytuacja jak opisałaś "Szpital, a przed nim ławka. Na ławce ciężarna - wyraźnie okrągły brzuszek a w dłoni papieros".
OdpowiedzUsuńPotem taka Pani siada obok mnie i mówi że musiała zgłosić się na badania bo chyba coś nie tak z dzidzią, a mi w kieszenie nóż się otwiera. Jestem w 100% przeciwna używką w ciąży i nie rozumiem tłumaczeń, że to tylko kieliszek wina, albo przecież palę teraz cienkie wcześniej były grube.
Brzydze sie papierosami. Jak tylko dowiedzialam sie ze jestem ciazy, zaraz po dwoch kreseczkach, staniwczo zarzadalam zeby nikt z mojego otoczenia nawet nie myslal o papierosach. Wizyty u moich rodzicow konczyly sie tym ze tata nawet zima wychodzil na zewnatrz i palil. Nie pozwole zeby ktokolwiek trul moja Kruszynke.
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, może dotrze w końcu do palących mam to jak krzywdzą swoje dzieci. Postaram się aby i u mnie powstał taki wpis. :)
OdpowiedzUsuńBardzo wkurza mnie, taka obojętność na tą kwestię ze strony osób trzecich, wiele razy obok mnie jakaś osoba pomimo tego że widziała mój brzuszek odpala fajkę jak gdyby nigdy nic, zero wyobraźni i do tego dmucha dymem idealnie w moją stronę.... nie pozostaje mi w takich sytuacjach nic innego jak szybka ewakuacja.
Pozdrawiam i zapraszam
https://bycfit.wordpress.com/