Przecież wczoraj wróciliśmy ze szpitala. Tyle co rozpakowałam walizki, tyle co ułożyłam córeczkę w koszu Mojżesza, tyle co na chwilkę usiadłam... A tu już minął miesiąc.
Kornelia od początku jest bardzo silna. Już w dzień porodu leżąc na moim brzuchu podniosła się na rękach (na co ja zareagowałam wręcz z paniką). Teraz potrafi dość długo utrzymać sztywno główkę. Uwielbia spać na naszych brzuchach, patrzy na nas z zaciekawieniem, mruczy, piszczy, uśmiecha się, "robi dinusia" - gdy coś się jej nie podoba to warczy jak dinozaur, a gdy męczą ją kolki lub jest głodna - płacze.
To niesamowite patrzeć na tak małe dziecko. Każdego dnia jest większa, silniejsza i piękniejsza. Nie mogę wyjść z podziwu, jak szybko się zmienia...
...a w mgnieniu oka nasze maluszki bedą miały pół roku...rok...dwa latka....;)
OdpowiedzUsuńCzas strasznie szybko leci..trzeba cieszyć się każdą chwilą.
<3 Super, że mamy dzieciaczki w prawie takim samym wieku, zawsze miło przeczytać o kimś, kto zrozumie... bo jest w dokładnie takiej samej sytuacji
UsuńCzas przy dziecku leci bardzo szybko, to prawda.
OdpowiedzUsuńOstatni miesiąc, gdy się na Kogoś czeka, rzeczywiście ciągnie się strasznie... :)
OdpowiedzUsuńA wręcz okropnie :D Byłam już taka zmęczona czekaniem i dolegliwościami, że wprowadzałam w plan 3xS ;)
UsuńCelebruj każdą chwilę :)) dopiero co urodziłam Synka a za 17 dni skończy roczek... a przecież to było zaledwie wczoraj :)))
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka dla Kornelki :*
Dziękujemy!
UsuńRok... Jestem pełna nadziei, gdy wyobrażam sobie, co będzie za 11 miesięcy :)
Dużo zdrowia, radości i miłości z okazji święta synka!
Faktycznie nie dawno pisałaś, że mała się urodziła, a tu już miesiąc minął. Super cieszcie się każdą chwilą spędzoną razem, bo te pierwsze dni są z pewnością fascynujące.
OdpowiedzUsuńTak, każdy dzień przynosi coś całkiem nowego, wyjątkowego. Czasami to tylko ułamek sekundy, spojrzenie pełne zrozumienia, rozbrajający uśmiech... Łapię te chwile!
UsuńU mnie początek szóstego miesiąca - aż nie mogę doczekać się, kiedy ujrzę swojego maluszka. Ale niech siedzi do końca i nie śpieszy się za bardzo. :)
OdpowiedzUsuńHihi, mówiłam tak samo. Głaszcząc brzuszek powtarzałam: "Wyjdź już..." ale szybko dodawałam "ale jak już będziesz duża i zdrowa!"
UsuńAż zazdroszczę, ale tak zdrowo. :) Ja kończę 23 tydzień i już chciałabym zobaczyć moje maleństwo, ale z drugiej strony chciałabym żeby ten czas ciąży trwał jeszcze trochę bo czas przelatuje już teraz bardzo szybko. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
https://bycfit.wordpress.com/
Po pierwsze: gratulacje!
UsuńŚrodek ciąży do najpiękniejszy czas, tylko korzystać i odpoczywać:)
A niedlugo skonczy rok i nawet nie bedziesz wiedziala kiedy to minelo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Oj tak :) Czas leci!
UsuńTak miesiąc potrafi być niewiarygodnie długi, kiedy się na kogoś czeka :) jeszcze nigdy dni nie płynęły mi tak wolno jak teraz a zostały mi już tylko albo aż 3 tygodnie :)
OdpowiedzUsuńMi jeszcze zostały 2 miesiące do porodu i już czekam ze zniecierpliwieniem. Nie mogę przejść i nie dotknąć wózka, który czeka na mojego Synka, ubranek itp. Każda chwila, którą spędzam na kompletowaniu wyprawki jest dla mnie czymś wyjątkowym. A co dopiero jak się urodzi? Nie wyobrażam sobie tych pokładów miłości i tego jak szybko będzie mijał mi czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie, Panna O ♥